Łokieć tenisisty
![](/wp-content/uploads/2022/04/e-7.png)
Budzisz się rano, sięgasz po szklankę z wodą i pojawia się on – nagły ból wzdłuż przedramienia. Chwytasz za klamkę od drzwi, a ich otworzenie staje się cięższe niż zazwyczaj? A może powitalny uścisk dłoni z kolegą z pracy ponownie wywołuje dolegliwości bólowe przedramienia?
Brzmi to dla Ciebie znajomo?
Nasz organizm jest przystosowany do ciągłej pracy i wykonywania wielu, czasem bardzo złożonych ruchów. Kończyny górne są zaangażowane w każdą czynność jaką wykonujemy w ciągu dnia. Jednakże przy zbyt dużej ich eksploatacji dochodzi do przeciążeń. Uświadamiamy sobie to w momencie kiedy pojawia się wcześniej wspomniany już ból. Zlokalizowany jest on głównie na bocznej części stawu łokciowego. Okolica ta jest również tkliwa pod wpływem dotyku, a siła ręki jest zmniejszona. Takie objawy mogą świadczyć o rozwinięciu się schorzenia zwanego „łokciem tenisisty”. Nazwa ta może być myląca, gdyż schorzenie to tylko w niewielkim procencie dotyczy osób, które grają w tenisa.
„Łokieć tenisisty” to tak naprawdę zapalenie nadkłykcia bocznego kości ramiennej. Jest to choroba o podłożu przeciążeniowym, w której dochodzi to mikrouszkodzeń ścięgien i przyczepów mięśni prostowników znajdujących się w bocznej okolicy stawu łokciowego. Włókna kolagenowe w tym obszarze, również ulegają uszkodzeniu i zmianie ich układu liniowego. Wszystkie wspomniane wyżej zmiany, powstają w wyniku powtarzania ruchów obrotowych nadgarstka oraz ruchów zginania lub prostowania.
Takich objawów zdecydowanie nie można bagatelizować i należy udać się na konsultację fizjoterapeutyczną.
Za pomocą odpowiednich testów ortopedycznych jesteśmy w stanie potwierdzić diagnozę oraz wdrożyć odpowiednie zabiegi. Połączenie pracy manualnej oraz zabiegów z zakresu fizykoterapii jest w stanie zapobiec pogłębianiu się schorzenia, a także zredukować dolegliwości bólowe, a co za tym idzie pozwolić wrócić do pełnej sprawności kończyny górnej.